27.12.2014
21.12.2014
nie anioł stróż
mojego Anioła Stróża nie widać
choć nie zazdrości archaniołom
nie strzeże nikogo jak na obrazku
przewraca kładkę po której idę
rzuca w przepaść na zbitą głowę
wyciąga za nogawki
pyta - jak leci
mówię mu nieprzyzwoity po łacinie banał
- Aniele tobie łatwo bo nie masz ciała
ale mnie sempiterna zabolała
nie rozumie strzeżonego Pan Bóg nie strzeże
do Boga idzie się na całego
przez kładkę skopaną
przez miłość która wyszła bokiem
przez rozpacz ze szczegółami
przez korek uliczny w którym ugrzęzło pogotowie z syreną
czasem jak stonoga co pomyliła nogi i stanęła jak noga
tłumaczył i ja tłumaczę ale na obrazkach inaczej
Jan Twardowski
7.12.2014
manifest kobiety
Anita na KC zapodała do roboty takie hasło:
JA, KOBIETA; nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guzik, aż zadziała.
Nie potrzebuję alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę
Nie jestem rozkapryszona, tylko „emocjonalnie elastyczna”.
Najpiękniejsze słowa świata: „idę na zakupy”!
Nie mam żadnych dziwactw, to są „special effects”.
Kobiety powinny wyglądać jak kobiety a nie wytapetowane kości!
Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
My kobiety jesteśmy aniołami, gdy nam się podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle!
Nie mamy tłuszczu- to erotyczna powierzchnia użytkowa.
Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu,
a potem uczynił ziemię okrągłą…
Na moim nagrobku niech będzie napis: „Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży…”
Nie potrzebuję alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę
Nie jestem rozkapryszona, tylko „emocjonalnie elastyczna”.
Najpiękniejsze słowa świata: „idę na zakupy”!
Nie mam żadnych dziwactw, to są „special effects”.
Kobiety powinny wyglądać jak kobiety a nie wytapetowane kości!
Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
My kobiety jesteśmy aniołami, gdy nam się podetnie skrzydła, lecimy dalej- na miotle!
Nie mamy tłuszczu- to erotyczna powierzchnia użytkowa.
Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu,
a potem uczynił ziemię okrągłą…
Na moim nagrobku niech będzie napis: „Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży…”
He, he... świetne 
To było doprawdy inspirujące wyzwanie dla mnie, zbyt poszalałam a chciałam zrobić coś funkcjonalnego...
...czyli segregator :)
...czyli segregator :)
Wykorzystałam rysunki Loui Jover
oraz sentencję :
“... there is no gate, no lock, no bolt that you can
set upon the freedom of my mind ...”
22.11.2014
16.09.2014
grass
Te dwie puszki zaczęłam robić wiosną ale dopiero w lipcu skończyłam i jakoś wciąż nie miałam pomysłu na pokrywki , aż wreszcie znalazłam te świetne czaple/żurawie. Są to szkice artystek ... ale jakoś nie mogę teraz odnaleźć źródła :( Postaram się odnaleźć i uzupełnić.
Okazało się , że trawy to nie jest zbyt oryginalny pomysł.Vika też podobne zrobiła - z resztą piękne :)
...ale pokazać można przecież , nie?
18.08.2014
20.07.2014
bizantyjska
Długo zastanawiałam się czy publikować tego posta , bo to taka wariacja na temat ;)
Hodigitria Smoleńska z 1482 roku na starym kaflu i dziwne pismo
...czyli trochę inaczej o bizantyjskiej ikonie.
Powstanie swoje "kafel" ten zawdzięcza niestrudzonej poszukiwaczce nowych środków wyrazu: Dyzi . Pokazała mi technikę nakładania farby, którą stosowała do innych swoich prac jak np.ta i ta a ponadto użyczyła mi szablonu literowego , który wykorzystałam ... I nie tylko ja, ale i sporo dziewczyn na spotkaniu u Kitki - naszej wspaniałej gospodyni.
Hodigitria Smoleńska z 1482 roku na starym kaflu i dziwne pismo
...czyli trochę inaczej o bizantyjskiej ikonie.
Powstanie swoje "kafel" ten zawdzięcza niestrudzonej poszukiwaczce nowych środków wyrazu: Dyzi . Pokazała mi technikę nakładania farby, którą stosowała do innych swoich prac jak np.ta i ta a ponadto użyczyła mi szablonu literowego , który wykorzystałam ... I nie tylko ja, ale i sporo dziewczyn na spotkaniu u Kitki - naszej wspaniałej gospodyni.
4.07.2014
cygańskie
Ostatnie spotkanie w Krainie Czarów z pewną niezwykle twórczą kobietą, zwaną w niektórych kręgach Olintą , zaowocowało w święte obrazki.
Dzięki wspaniałej Olincie (inicjatorce i instruktorce) podjęłam próbę złoceń.
Pierwsza próba na desce przygotowanej przeze mnie:
Druga to dorobiona szatka Matki Boskiej Cygańskej dla wspaniałej Ivonn :)
Dziękuję Olinto.
Pozdrawiam
pestQa
22.04.2014
14.04.2014
piknik pod magnolią
Puszeczka dla mojego małego łakomczuszka na ciasteczka na wiosenny piknik pod magnolią.
– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – co
ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
22.02.2014
18.02.2014
boites de voyager
Puszki podróżnika czyli trzy konserwy :D
Wreszcie popełniłam 100% decoupage.
Nowe metalowe puszki zamieniłam w stare metalowe puszki :D
Namęczyłam się przy tym niemało (bo steranie tego wszystkiego łatwe nie było), ale za to teraz mam puszeczki na cukier, śmietankę i herbatę.
Kropeczki to jak zwykle od PaniKa sobie pożyczyłam
a przy obrabianiu blachy z tutka Ivonn korzystałam
- dziękuję dziewczyny za inspiracje :)
Wreszcie popełniłam 100% decoupage.
Nowe metalowe puszki zamieniłam w stare metalowe puszki :D
Namęczyłam się przy tym niemało (bo steranie tego wszystkiego łatwe nie było), ale za to teraz mam puszeczki na cukier, śmietankę i herbatę.
Kropeczki to jak zwykle od PaniKa sobie pożyczyłam
a przy obrabianiu blachy z tutka Ivonn korzystałam
- dziękuję dziewczyny za inspiracje :)
14.02.2014
Ivonn's heart
Z okazji walentynek otrzymałam przepiękny prezent od Barlach, który można podziwiać tutaj.
Z kolei ja w ramach wymianki w Krainie Czarów, podarowałam Ivonn owalne pudełeczka.
Motywem przewodnim miało być serce.
Tak więc na pudełkach namalowane są serca .
Na większym malowałam relief na zewnątrz serca, a na drugim czerwone serce z reliefami w środku, delikatnie pokrytymi srebrem.
Wewnątrz schowałam posrebrzany wisior/serce ukryty w papierowym manekinku, którego tworzenie było super zabawą,
bo nigdy czegoś takiego nie robiłam :)
bo nigdy czegoś takiego nie robiłam :)
Wszystkiego naj... z całego serca droga Ivonn :*
Pozdrawiam
pestQa
paryska walentynka
W ramach wymianki w Krainie Czarów otrzymałam zachwycający prezent!
Niespodziankę dla mnie przygotowała przemiła Basia zwana Barlach.
Stworzyła dla mnie skrzyneczkę z reliefami, złotymi przetarciami, maleńkimi migotkami i niezwykłym dla decoupage podpalanym obrazkiem, który nadaje klimat całej skrzyneczce. Otrzymałam również pudełeczko serduszko z niezwykłą fakturą gniecionego papieru i różą pięknie podkreśloną konturówką. Ponadto znalazłam w paczuszce przecudne koronki a także przeróżne serwetki, słodkości i herbatki no i przede wszystkim karteczkę z życzeniami walentynkowymi.
Dziękuję Basiu za trud i serce jakie włożyłaś w te piękne prace - specjalnie dla mnie :*
Niespodziankę dla mnie przygotowała przemiła Basia zwana Barlach.
Stworzyła dla mnie skrzyneczkę z reliefami, złotymi przetarciami, maleńkimi migotkami i niezwykłym dla decoupage podpalanym obrazkiem, który nadaje klimat całej skrzyneczce. Otrzymałam również pudełeczko serduszko z niezwykłą fakturą gniecionego papieru i różą pięknie podkreśloną konturówką. Ponadto znalazłam w paczuszce przecudne koronki a także przeróżne serwetki, słodkości i herbatki no i przede wszystkim karteczkę z życzeniami walentynkowymi.
Dziękuję Basiu za trud i serce jakie włożyłaś w te piękne prace - specjalnie dla mnie :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)