Ostatnie spotkanie w Krainie Czarów z pewną niezwykle twórczą kobietą, zwaną w niektórych kręgach Olintą , zaowocowało w święte obrazki.
Dzięki wspaniałej Olincie (inicjatorce i instruktorce) podjęłam próbę złoceń.
Pierwsza próba na desce przygotowanej przeze mnie:
Druga to dorobiona szatka Matki Boskiej Cygańskej dla wspaniałej Ivonn :)
Dziękuję Olinto.
Pozdrawiam
pestQa
Jeśli to pierwsza tego typu praca to podziwiam. Wyszło wspaniale.
OdpowiedzUsuńDzięki. Dodam, że wiele przyjemności mi sprawiła zabawa ze złoceniem.
UsuńBardzo, bardzo udana próba :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze ten sęk... ech...
Witam w moich skromnych progach. Dzięki za komentarz :) Natura jednak jest najwspanialszą artystką ... a ja to tak perfidnie wykorzystałam ;) :D
UsuńA ja się pochwalę... Dotykałam ją i widziałam proces tworzenia! :)
OdpowiedzUsuńKasieńko, cudeńko z klimacikiem zrobiłaś!
Martuś, widziałaś, że ja wszystko metodą prób i błędów...
UsuńPoza tym, ogromną przyjemność sprawiło mi przyglądanie się Twojej pracy.
Choć cały czas malowałaś, to nie wiem czy przynajmniej jedna praca była Twoja ...szkoda, że i ja nie wykorzystałam Twojego talentu ;)
Napiszę tylko tyle, że byłam instruktorką w temacie: "Jak robi się za gęstą i za szybko wiążącą masę ceramiczną z prochów bliżej nie znanych" i pod tym się podpisuję obiema rękami. :D
OdpowiedzUsuńO reszcie nie wiem.
Ale wiem, że tylko ktoś z iskrą Bożą potrafi z kawałka drewienka wyczarować TAKIE cudo!
He, he .. dobre : cudo :D
OdpowiedzUsuńA! No i zapomniałaś , że to właśnie Ty byłaś moją Iskrą Bożą ... i nie tylko moją :)
A tą masę to muszę jeszcze raz przetestować - dam jej szansę :D
Masz dziewczyno talent w łapkach. Czegokolwiek chwycisz się "pierwszy raz" to wychodzi choćbyś ekspertem w tej dziedzinie była!
OdpowiedzUsuńKitko droga. Ekspertem jesteś dla mnie właśnie Ty w tej dziedzinie oraz wzorem i nie tylko dla mnie.
UsuńWszystkie na zlocie zachwycałyśmy się Twoimi ikonami - takimi prawdziwymi - wzorcowymi :)
piękne....
OdpowiedzUsuń