Od Olinty dostałam słodkiego gipsowego aniołka ... ze złamanym skrzydełkiem ...
teraz stanowi idealną parę z maleńką ramką :)
Aby zamknąć kompozycję dorobiłam drewnianą ramkę z tłem. Całość jest jeszcze nie sklejona (stąd to przesunięcie w pęknięciu), bo wciąż się zastanawiam, czy jest ok.
Pozdrawiam
pestQa